Kantor Bitonic zdecydował się pozwać holenderski bank centralny bezpośrednio . W 2019 roku podmiot opublikował obraźliwą regulację KYC, która dotyczy firm współpracujących z kryptowalutami, którym to rozporządzenie zapobiega i ogranicza.

27 stycznia kantor skupił się na bitcoinie, Bitonic rozpoczął proces prawny przeciwko temu samemu Bankowi Centralnemu Holandii. Wnieśli wstępny nakaz do sądu w Rotterdamie, aby próbował zawiesić nadużycia narzucone przez podmiot na lata.
W listopadzie 2019 roku Bank Centralny ( DNB ) opublikował nowe wytyczne, które musiały spełnić kantory i inne podmioty współpracujące z kryptowalutami. Reguły dotyczą sekcji „KYC” lub „poznaj klienta” , nowe zasady przyniosły ze sobą szereg reguł weryfikacji portfeli.
Te nowe zasady wymagały od klientów przejścia szeregu kroków weryfikacyjnych, zanim mogli dokonać wypłaty . Nowe zasady zostały dodane do weryfikacji KYC, która istnieje nawet po to, aby otworzyć konto w kantorze . Tak więc od czasu swojego odejścia Bitonic opisał te środki jako nadmierne i zwrócił się do organu centralnego o wyjaśnienie ich istnienia.
Od czasu wprowadzenia nowych przepisów DNB nie udzielił jasnej odpowiedzi na obawy zgłoszone przez Bitonic . Aby to udowodnić, spółka ujawniła raporty, które Bank przesłał w odpowiedzi do podmiotu. Bitonic skorzystał również z usług eksperckiej kancelarii prawnej, która określiła działania banku jako „ pozbawione uzasadnienia prawnego ”.
W ten sposób i ze względu na zerową współpracę DNB, Bitonic został zmuszony do rozpoczęcia formalności związanych z procedurą prawną . Firma jest przekonana, że przyjęty protokół narusza przepisy dotyczące prywatności klientów i dlatego powinien zostać sprawdzony przez sędziego .
„ Naszym celem jest możliwość szybkiego zaprzestania kompleksowego przetwarzania danych osobowych, które jest nam narzucone. Chcemy wrócić do sytuacji, w której ustaliliśmy, czy powinniśmy poprosić klienta o wykazanie się zarządzaniem portfelem «.
Bitonic nie jest jedyną firmą, której dotyczą ograniczenia Banku Centralnego. W momencie wejścia w życie nowych przepisów firma była jedną z trzech, które otrzymały licencję na działalność giełdy. Jednak kolejne 25 firm czekających na zezwolenie wystosowało wspólny list do organu centralnego z prośbą o jaśniejsze i mniej restrykcyjne przepisy.
W swoim czasie Bitonic musiał uregulować proces rejestracji i portfolio, aby dostosować się do nowych przepisów . Proces, który zakończyli prawie rok po opublikowaniu nowych przepisów, aby zastosować się do nich w maksymalnym wymaganym terminie. W tym czasie z cotobitcoin.pl spodziewaliśmy się już, że Holandia wprowadziła środki, jakich nigdy wcześniej nie widziano w całej Europie.
Czytaj dalej o tym, jak DNB zaostrza również środki przeciwko praniu brudnych pieniędzy za pomocą kryptowaluty, może Cię to zainteresować.
Źródło wiadomości: Bitcoin.es
Dodaj komentarz